Szczęśliwe zakończenie Samotniczych Regat Transgascogne !

Regaty Trangascpgne okazały się dużo trudniejsze, niż przypuszczaliśmy. Już na Prologu dla Mediów i publiczności, który był zorganizowany dzień wcześniej mieliśmy spektakularną wywrotkę, i nie tylko my. Dzień później Radek wystartował do Samotniczych Regat do I-go Etapu, z Francji do Hiszpanii zaraz po Starcie 5 najszybszych jachtów popłynęło przy samym klifie, gdzie zgodnie z routingirm miało najbardziej wiać, poszli dosłownie na całość, 4 jachty zostały na skałach uszkadzając balast, miecze i stery a jeden z nich nawet zatonął. II-gi Etap z Hiszpanii był równie niesamowity, tym razem Radek Kowalczyk miał dużo przygód. Jedną z nich było zaplątanie się w nieoznakowane sieci rybackie...

czytaj więcej

Nie ma Radka na Trackingu Regat Trangascogne, Awaria?

Mam dużo pytań dotyczących Radka i Regat Trangascogne, odpisuję na for um. Wczoraj o 2:00 AM jeszcze go widziałem na trackingu, dzisiaj od samego rana już nie. Przy Radku na Trackingu jest informacja NL, czyli nie zlokalizowany. Organizatorzy twierdzą, że problem jest w urządzeniu gps i czekamy nadal na sygnał. Na razie nic nie mogę zrobić, co najwyżej patrzę na Tracking w Internecie i nic. Pierwszy zawodnik dopłynął do mety o 01:42 AM, organizator dał czas 20 godzin od pierwszego na zaliczenie Regat, czyli do 21:44. Jacht ma awarię, mimo to wczoraj w nocy jak obliczałem to ze szczęściem nam się uda, więc pozostało czekać. Inni zawodnicy tłumaczą, że tak może być, że zawo...

czytaj więcej

Radek Kowalczyk wystartował do II-go Etapu Regat Trangascogne Mini 6.50 - Francja.

W sobotę 30.07.2011 o godzinie 12:02 PM Radek Kowalczyk wystartował do II-go Etapu Samotniczych Regat Trangascogne tym razem z Ribadeo Hiszpania do Port Bourgenay Francja. W Jachcie Radka uszkodzony jest autopilot, to już trzeci autopilot, który przestał działać, podczas postoju  w Hiszpanii niestety nie udało nam się go wymienić, Radek wykończony mimo to podjął decyzję, że płynie dalej. Warunki są bardzo ciężkie, wiatr jest od dziobu więc całą drogę do Francji – halsowanie pod wiatr, a biorąc pod uwagę fakt, że auto pilot nie działa, to będzie jedno z większych wyzwań dopłynąć do celu w dobrym czasie,:) oczywiście jak nic nadzwyczajnego nie wydarzy się podczas Regat. Dodatkowo zapowia...

czytaj więcej

Było ciężko, spałem po kilka minut mocno trzymając ster

Radek zakończył pierwszy etap fantastycznych, niesamowitych i bardzo ciężkich Regat Samotniczych Trangascogne. Dopłynął do mety w bardzo krótkim czasie, czasie ustalonym przez organizatora i jednocześnie jest o krok aby uzyskać kwalifikacje do tegorocznych Regat Mini Transat!!! Pierwszy etap Regat wygrał David Raison na swoim bardzo oryginalnym i jednocześnie piekielnie szybkim Jachcie 747 z „okrągłym dziobem”. Wszystko jest zwariowane, a Radek udowodnił, że nawet uszkodzonym Jachtem można zrobić wynik. Wielkie Gratulacje dla Radka za wykonanie rzeczy nie możliwej!!! W niedzielę Radek startuje do drugiego etapu Regat Trangascogne Hiszpania – Francja! Regaty Trangascog...

czytaj więcej

Start do Regat Trangascogne, Francja 2011

Poprzedniego dnia był Prolog, podczas prologu można było startować z zaproszonymi gośćmi, więc popłynęliśmy w trójkę: Radek, Tomek i dodatkowo gość z Clesse Mini z Hiszpanii, świetnie się bawiliśmy, przetestowaliśmy Jacht na każdy możliwy sposób, nawet przy dużym wietrze zaliczyliśmy wywrotkę (Jachty klasy MINI 6.50 mają 6,5 metra i są to najmniejsze jednostki dopuszczone do rejsów oceanicznych, ponieważ gdy się wywrócą powinny się podnieść – oczywiście jak się trochę pokombinuje). Humor nam dopisywał, do momentu gdy już na sam koniec Prologu Radek po raz pierwszy uruchomił auto pilota i . . .  okazało się, że nie działa !!!  I zaczęła się prawdziwa „jazda”, kombinowanie, nap...

czytaj więcej

Polak w eliminacjach do Mini Transat! Radek Kowalczyk już we Francji.

Przejechaliśmy przez centrum Szczecina dalej  przez Niemcy, Belgię i Francję. Jechaliśmy non stop, ponieważ czasu do startu pozostało niewiele. Tym razem przygód większych nie było, aczkolwiek przewiezienie na 3 metry szerokiego oraz 6.50 metra długiego jachtu z dwunasto metrowym masztem to nie lada wyzwanie logistyczne, cały zestaw jest większy od TIR-a. Doskwierało nam zmęczenie spowodowane intensywnymi przygotowaniami przed wyjazdem. Tu na miejscu znowu nie ma czasu odpocząć, za chwilę wodowanie, a od jutra przegląd bezpieczeństwa i testy klasowe jachtu MINI 6.50. Wielkie podziękowania dla  instytucji i firm wspierających projekt ocean650. Z tego miejsca dziękujemy Miastu ...

czytaj więcej

Wywiad Radkiem Kowalczykiem i Tomkiem Starmachem

Radosław Kowalczyk, wytrawny polski żeglarz młodego pokolenia po cyklu Światowych Regat na wodach niemal całej Europy: Regat Grand Prix Italia (Włochy), Regat Pornichet Select (Francja), Regat UK Fastnet Race (Anglia-Irlandia-Anglia), Samotniczego Rejsu oceanicznego na 1000mil (Francja-Anglia-Irlandia-Francja), Regat Trophee Marie Agnes Peron (Francja), wrócił do Goleniowa. Spotkaliśmy się z Radkiem Kowalczykiem i Tomaszem Starmachem, który pomaga Radkowi w projekcie. Dzień dobry Panowie, zadowoleni z wyjazdu? - Bardzo! Udało nam się osiągnąć dużo więcej, niż założyliśmy w pierwotnym planie. W niecałe 3 miesiące zrobiliśmy niemal pełne kwalifikacje do najtrudniejszych Regat na Świec...

czytaj więcej

Szczęśliwe zakończenie, ale to jeszcze nie koniec...

Mamy problem z uzbrojeniem jachtu, systemami bezpieczeństwa i rzeczami ułatwiającymi żeglowanie.  Przyrządy te mamy uszkodzone, mimo że były kupione nowe tuż przed startem do pucharu świata za ostatnie pieniądze! ...Wiesz jak to jest, gdy płyniesz sobie jachtem, który ma wszystko sprawne, jesteś spokojny o następną chwilę , biorąc pod uwagę dobrą pogodę… Tutaj jest diametralnie odwrotnie, nie działa AIS – Radek nie widzi innych statków i także nikt nie widzi Mini, mamy pęknięty bom, jest uszkodzony agregat prądotwórczy, zepsuł się samoster i … mimo to Radek Kowalczyk ukończył samotny rejs na 1000mil. Francuzi, z którymi rozmawialiśmy mówili, że wycofali by się w takiej sytuacj...

czytaj więcej

Wypadek Radka! Walka trwa nadal!

Po nieszczęśliwym wypadku i interwencji lekarskiej, Radosław Kowalczyk wystartował do kolejnego samotnego rejsu na 1000 mil swoim MINI 6.50 dzisiaj (28.05.2011) o godzinie 3:45AM Nocą, podczas sztormu i dużego przyboju fal Radek uległ wypadkowi. Ogromna fala zalewająca tonami wody niski pokład Mini 6.50 porwała wszystko rzucając przy tym Radkiem o nadbudówkę. Radek stracił przytomność, na miejsce została wysłana pomoc… Finał zdarzenia miał miejsce kilka godzin później we Francuskim szpitalu. W tym samym czasie Amerykanka Emma, która również robiła samotny Rejs na 1000mil złamała maszt i wycofała się z kwalifikacji – jest w porcie w Anglii. Jacht POL 790, czyli Radka MINI 6.50, ma...

czytaj więcej