Polak w eliminacjach do Mini Transat! Radek Kowalczyk już we Francji.
Przejechaliśmy przez centrum Szczecina dalej przez Niemcy, Belgię i Francję. Jechaliśmy non stop, ponieważ czasu do startu pozostało niewiele. Tym razem przygód większych nie było, aczkolwiek przewiezienie na 3 metry szerokiego oraz 6.50 metra długiego jachtu z dwunasto metrowym masztem to nie lada wyzwanie logistyczne, cały zestaw jest większy od TIR-a.
Doskwierało nam zmęczenie spowodowane intensywnymi przygotowaniami przed wyjazdem. Tu na miejscu znowu nie ma czasu odpocząć, za chwilę wodowanie, a od jutra przegląd bezpieczeństwa i testy klasowe jachtu MINI 6.50.
Wielkie podziękowania dla instytucji i firm wspierających projekt ocean650. Z tego miejsca dziękujemy Miastu Szczecin i Floating Garden Szczecin, Firmie Extra Dach, Raft-Service, Smart, Eljacht, JawaYachts oraz Panu Andrzejowi Armińskiemu za przygotowanie jachtu do trudów żeglugi po zatoce Biskajskiej.
Dziękujemy również członkom klubów: Klub Żeglarzy Samotników w Szczecinie oaz Yacht Klub Polski w Świnoujściu oraz portalom i mediom za wsparcie naszego projektu.
Jutro wodowanie, damy znać jak przebiegła ta trudna operacja.